Autor Wiadomość
Paul!na
PostWysłany: Nie 16:48, 11 Lut 2007    Temat postu:

nom Lanosy palą w chooj ... mój ojciec ma na paliwo... ja na jego miejscu bym go troszke stuningowała... ale tatuśko leje na to ;] jak zdam prawko to sprobuje max wyciagnac z niego ;] jak na razie najwiecej jechal 160km na h Smile)
diP ADVAN
PostWysłany: Nie 9:04, 11 Lut 2007    Temat postu:

kopara mi nigdy nie opadnie jak widze wieśniackiego lanosa... a to że jest na gaz to nic nie szkodzi po prostu nie lubie lanosów bo są moim zdaniem tandetne..i tyle...
Hehe
PostWysłany: Nie 0:05, 11 Lut 2007    Temat postu:

buahahhahaaha... już to widze Very Happy
Tomek_PL
PostWysłany: Sob 13:22, 10 Lut 2007    Temat postu:

ObI napisał:
ja też lanosów nie lubie bo są be i fuj..



Pokazał bym Ci kilka ładnych lanosów to by Ci kopara opadła Idea Very Happy
Tomek_PL
PostWysłany: Sob 13:22, 10 Lut 2007    Temat postu:

diP ADVAN napisał:
A ja lanosów nie lubie...na serio jak widze lanosa to zara jakichś siwy dziadek czy inny postrzach dróg..większośc lanosów to jeszcze na gaz przerabiają :/ to mi sie juz żygać chce :/ a za 35.000 tera poszukał bym zagranicą (tylko zagranicą)!! nissana 200sx s14/dało by sie upolować może nie idealnego ale byłby niezły nie to co w polsce rozjebane dziadostwo...



nierozumiem twojego myślenia kompletnie Rolling Eyes
Ja jak widze,że jakiś dziadek jedzie np.. skoda felicja jeszcze na gazie to jaaa,już nie lubie tego auta Rolling Eyes
Pogratulować !
maja
PostWysłany: Sob 12:14, 10 Lut 2007    Temat postu:

diP ADVAN napisał:
A ja lanosów nie lubie...na serio jak widze lanosa to zara jakichś siwy dziadek czy inny postrzach dróg..większośc lanosów to jeszcze na gaz przerabiają :/ to mi sie juz żygać chce :/ a za 35.000 tera poszukał bym zagranicą (tylko zagranicą)!! nissana 200sx s14/dało by sie upolować może nie idealnego ale byłby niezły nie to co w polsce rozjebane dziadostwo...


A na co doroslemu czlowiekowi Nissan 200SX Question . A po drugie - SX'a tez pewnie byc przerobil na gaz bo kto by tam paliwo lał Very Happy - to pali jak smok (bo z 2.0l 200 km wyciagnac to silnik jest nieźle nakręcony)
ObI
PostWysłany: Sob 10:21, 10 Lut 2007    Temat postu:

ja też lanosów nie lubie bo są be i fuj..
diP ADVAN
PostWysłany: Sob 8:37, 10 Lut 2007    Temat postu:

A ja lanosów nie lubie...na serio jak widze lanosa to zara jakichś siwy dziadek czy inny postrzach dróg..większośc lanosów to jeszcze na gaz przerabiają :/ to mi sie juz żygać chce :/ a za 35.000 tera poszukał bym zagranicą (tylko zagranicą)!! nissana 200sx s14/dało by sie upolować może nie idealnego ale byłby niezły nie to co w polsce rozjebane dziadostwo...
maja
PostWysłany: Pią 20:18, 09 Lut 2007    Temat postu:

w 100% sie zgadzam z Paul!ną - no i z Tomkiem tez:D
Paul!na
PostWysłany: Pią 16:43, 09 Lut 2007    Temat postu:

Nom wiadomo że nowe to nowe, ale wkurza mnie to, że ceny strasznie szybko spadają... Przykładowo na Allegro widziałam bezwypadkowego Lanosa Sedana 1.5 z 2000r. po 9 tys 500 zł... Sprzedawca nie podał przebiegu, ale mój ojciec mało jeździ i ma tylko 35 000km i myślę że też nikt by nie dał za niego więcej jak 10000zł... Dlatego moim zdaniem lepiej jest kupować używane, ale przed kupnem sprawdzić na stacji diagnostycznej czy wszystko ok Smile
Tomek_PL
PostWysłany: Śro 17:47, 07 Lut 2007    Temat postu:

MAJA_PL napisał:
Ale za 35 tys w tamtych czsach mialo sie Mercedesa 124 hmmmm Audi A4 (moze nawet A6 by sie upolowalo) Very Happy. A co to "przejchania sie" - niektorzy zgadzaja sie aby podjechac samochodem na stacje diagnostyczna Very Happy - tam wszystko wyjdzie na jaw (przynajmniej powinno ;/)



No wszystko to tylko tak się mówi,w rzeczywistości to sprawdzają tylko stan estetyczny podwozia,pare szczegółow takich jak np układ wydechowy, patrzą na stan śrub,które trzymają błotniki,jeśli taka śrubka jest wytarta to jest podejrzenie że coś było,a taki szczegół to można samemu sprawdzić,czy żarówki nie spalone w światłach,geometria i inne duperele...,nie wspomne o szukaniu miejsc szpachlowanych w sumie to tylko taką sztuke odwalają Twisted Evil
a co się działo z autem to dopiero pózniej zacznie sie objawiać usterkami,
Ja już sie przekonałem że nowe to nowe !! Wink
power
PostWysłany: Śro 17:22, 07 Lut 2007    Temat postu:

na tasmie Wink
maja
PostWysłany: Śro 16:55, 07 Lut 2007    Temat postu:

Ale za 35 tys w tamtych czsach mialo sie Mercedesa 124 hmmmm Audi A4 (moze nawet A6 by sie upolowalo) Very Happy. A co to "przejchania sie" - niektorzy zgadzaja sie aby podjechac samochodem na stacje diagnostyczna Very Happy - tam wszystko wyjdzie na jaw (przynajmniej powinno ;/)
Tomek_PL
PostWysłany: Śro 16:24, 07 Lut 2007    Temat postu:

Paul!na napisał:
no wiadomo że Lanos jest lepszy w porównaniu do Yariski którą zdawałam egzamin, no ale jestem zła na Lanosa i ojca, który go kupił w 2000r w salonie za 35000!!!!!! Jeszcze srebrny metalic ;/ Za tą cenę miałby miałby wypaśnego używanego.....


2000r to jeszcze czas w którym nie było takiego napływy aut zagranicznych jak teraz...ja też zawsze twierdziłem,że nowego bym nie kupił, wole używany taniej i lepszy wypas,niestety można się przejechać..
Moim zdaniem twój tato dobrze zrobił,przynajmniej wie co ma i nie boi się,że za zakrętem straci koło Laughing Laughing
Paul!na
PostWysłany: Śro 13:25, 07 Lut 2007    Temat postu:

no wiadomo że Lanos jest lepszy w porównaniu do Yariski którą zdawałam egzamin, no ale jestem zła na Lanosa i ojca, który go kupił w 2000r w salonie za 35000!!!!!! Jeszcze srebrny metalic ;/ Za tą cenę miałby miałby wypaśnego używanego.....

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group